Efektem końcowym testu na ojcostwo jest potwierdzenie lub wykluczenie biologicznego pokrewieństwa między badanymi osobami. Zanim jednak wynik badania ostatecznie do nas trafi, musi przedtem zaistnieć szereg określonych procedur. Analiza laboratoryjna składa się zasadniczo z trzech etapów: izolacji DNA, reakcji PCR oraz sekwencjonowania. W rezultacie tego ostatniego uzyskuje się jest tzw. profil genetyczny, stanowiący indywidualną cechę każdego człowieka. Na koniec dokonuje się jeszcze porównania utworzonych profili i na tej podstawie określa ewentualne pokrewieństwo.
Czym jest profil genetyczny?
Profil genetyczny zawiera informację o miejscach na DNA, które zostały przeanalizowane. Miejsca te określa się mianem markerów, układów niekodujących lub loci. Pracownicy laboratorium sprawdzają ilość występujących w nich powtórzeń specjalnych motywów nukleotydowych. Na skutek tych działań każdemu markerowi przyporządkowuje się – oprócz nazwy — pewną wartość liczbową, a konkretnie dwie liczby – pochodzące od biologicznych rodziców.
Do niedawna większość laboratoriów genetycznych analizowała 16 markerów genetycznych. Taka pula wystarczała oczywiście do otrzymania jednoznacznego wyniku. Niektóre placówki rozszerzyły jednak tę ilość do 24. Dlaczego?
Co daje analiza 24 markerów genetycznych?
Okazuję się, że rozszerzenie analizy o kolejne markery pozwoliło otrzymać rezultat aż 1000- pewniejszy. Ma to ogromne znaczenie szczególnie wtedy, gdy w badaniu uczestniczy tylko dziecko i domniemamy ojciec. Zmniejsza bowiem ryzyko uzyskania wyniku niejednoznacznego, który wiąże się z koniecznością włączenia próbek od matki.
Wynik testu na ojcostwo stanowi prawdopodobieństwo biologicznego pokrewieństwa badanego mężczyzny w stosunku do badanego dziecka. W przypadku potwierdzenia ojcostwa wynosi ono ponad 99,999%. Wykluczenie określa się natomiast ze 100% pewnością.
.
Zobacz też:
.